Jeśli Wasz psiak ma problemy z nadwagą, możecie, a nawet musicie mu pomóc, jak tylko potraficie najlepiej. Oczywiście wiadomo, że w takim przypadku dobierzecie pupilowi odpowiednio zbilansowaną karmę i nie będziecie go przekarmiać. Należy jednak także zadbać o właściwą porcję ruchu dla malucha. Dłuższe i częstsze spacery, więcej zabawy, a może...psia siłownia?
O psiej siłowni
Siłownie dla psów tworzone są po to, by umożliwić naszym przyjaciołom regularne trenowanie i spalanie kalorii, np. na specjalnej bieżni. Czym taki sprzęt różni się od bieżni, z której korzystają ludzie? Przede wszystkim bieżnia dla psów jest dłuższa. Dodatkowo jest też bezpieczna dla czworonogów, ponieważ posiada specjalny klips, który przyczepia się do obroży pupila. Klips ten reaguje na prędkość, z jaką nasz przyjaciel biegnie i, gdy z jakiegoś powodu piesek zbyt zwolni tempo, bieżnia przestanie działać, by psiakowi nie stała się żadna krzywda. Psie siłownie powstały już m.in. w Stanach Zjednoczonych, czy w Japonii, a niedawno także w Polsce, w Bydgoszczy.
Jakie psy mogą korzystać z psiej siłowni
Za granicą, gdzie o psich siłowniach wiadomo już od kilku lat, można korzystać z różnych ciekawych programów, przeznaczonych dla psów w różnym wieku. W tamtejszych siłowniach są nie tylko bieżnie, ale również sale, gdzie psiaki mają do dyspozycji tory przeszkód i inne atrakcje. Jeśli chodzi natomiast o psią siłownię w Bydgoszczy (dla nas raczej ważniejsze jest to, co dzieje się w Polsce, z czego możemy skorzystać tutaj ;) ), z bieżni, która jest tam dostępna, mogą korzystać jedynie psy dorosłe, od 9-tego, a nawet 12-tego miesiąca życia. Najlepiej też pamiętać o tym, by, przed przystąpieniem do treningów, skonsultować się z weterynarzem. Lekarz stwierdzi, czy bieganie na bieżni jest odpowiednią aktywnością dla naszego psiaka. Może być tak, jeśli pupil ma np. problemy z sercem, że nie powinien obciążać organizmu i lepiej będzie, dla jego zdrowia, by za dużo nie biegał i się nie przemęczał. Weźcie to koniecznie pod uwagę, bo przecież chodzi o zdrowie i życie czworonoga. W końcu mamy mu pomagać, a nie dodatkowo szkodzić.
Czy zapisanie psa na siłownię to dobry wybór
Osobiście uważam, że zapisywanie psa na siłownię po to, by pobiegał sobie na bieżni, jest w większości przypadków bez sensu. Można przecież pójść z psiakiem na spacer, gdzie nie tylko on się wyhasa, ale skorzystamy na tym i my sami. Dotlenimy się, spalimy trochę kalorii, rozruszamy mięśnie, a dodatkowo przecież, co bardzo ważne, będziemy wzmacniać więź z naszym psem. Psiak nie będzie odizolowany od świata, ludzi i innych zwierząt. Nie stanie się dzikuskiem, który na dwór wychodzi tylko na 5 minut, by załatwić potrzeby fizjologiczne, a resztę czasu spędza na kanapie albo w zamkniętej w czterech ścianach siłowni. Owszem, bieżnia może być dobrym dodatkiem, jeśli mamy np. psiaka, który potrzebuje się wybiegać, a my nie mamy na co dzień miejsca, gdzie moglibyśmy swobodnie puścić go bez smyczy, a sami mamy kiepską kondycję albo dostajemy zadyszki po zaledwie kilku minutach biegu, więc wspólne bieganie odpada. Poza tym, na pewno, biegając na bieżni, psiak się niczym nie rozprasza, jest skupiony jedynie na sobie, na tym, że biegnie. Inaczej pracuje więc jego organizm niż podczas swobodnego biegania, kiedy co chwilę trzeba coś powąchać albo przywitać się z napotkanym kolegą. To też jest więc plusem bieżni. Nigdy nie traktujcie jednak takiego treningu jako zamiennika spaceru z przewodnikiem. Bawcie się z psiakiem, przebywajcie z nim jak najdłużej, cieszcie się obecnością Waszego pupila i doceniajcie każdą wspólnie spędzaną chwilę. To za to psiak będzie Wam wdzięczny. Musi czuć, że go kochacie, że jesteście blisko niego, a bieżnia na pewno mu tego nie da.
↓ KARMY DLA PSA Z NADWAGĄ I SKŁONNOŚCIĄ DO OTYŁOŚCI ↓
Tekst: Magdalena Filipczyk
Zdjęcie: Fotolia.pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz