Wiosna coraz bliżej. Na zewnątrz robi się coraz cieplej. Zaczynamy wymieniać garderobę, ćwiczyć i zdrowo się odżywiać. Warto jednak byśmy znaleźli trochę czasu na zadbanie o zdrowie naszych psów, a w szczególności o ochronieniu ich przed kleszczami.
Preparaty przeciwkleszczowe
W sklepach zoologicznych i w gabinetach weterynaryjnych możemy znaleźć preparaty przeciwkleszczowe. Najlepsze są te, które nie tylko odstraszają pasożyty, ale również je zabijają. Zawierają one permetrynę, czyli substancję silnie trującą dla owadów.
UWAGA: Jeśli poza psem masz w domu również kota, nie nakrapiaj czworonoga preparatem zawierającym permetrynę. Jest ona bowiem toksyczna dla kotów.
Oprócz kropel, na rynku dostępne są również obroże przeciwkleszczowe. Są one świetnym rozwiązaniem dla zapominalskich – działają aż przez 6 miesięcy.
Jak usunąć kleszcza
Jeśli Twój pies złapie kleszcza, musisz go jak najszybciej usunąć.
UWAGA: Bardzo ważne jest, by niczym nie smarować pasożyta.
Usuwanie kleszcza krok po kroku:
- Kleszcza należy chwycić pęsetą, jak najbliżej skóry. UWAGA: Bądź ostrożny. Jeśli zgnieciesz kleszcza, nie będziesz w stanie go wyjąć i Twój pies może zachorować na babeszjozę.
- Delikatnym, lecz zdecydowanym i powolnym ruchem należy wyciągnąć kleszcza w kierunku przeciwnym do ruchu wskazówek zegara.
- Po usunięciu pasożyta należy dokładnie sprawdzić, czy pozbyliśmy się go w całości. Ranę zdezynfekuj spirytusem salicylowym i bardzo dokładnie umyj ręce.
- Miejsce po ukąszeniu należy obserwować. Jeśli wystąpią jakieś obrzęki bądź rany, natychmiast udaj się do weterynarza.
Jeśli boisz się własnoręcznie usunąć kleszcza lub nie wiesz, jak to zrobić, zabierz czworonoga do weterynarza. Bardzo ważne jest bowiem to, by pozbyć się pasożyta w całości. Inaczej istnieje duże ryzyko zachorowania na babeszjozę, co może doprowadzić nawet do śmierci.
Jak zapobiec zachorowaniu psa na babeszjozę
Od niedawna na polskim rynku istnieje szczepionka mająca chronić w pewien sposób psiaki przed pierwotniakiem wywołującym babeszjozę. To zabezpieczenie, które może się przydać, ponieważ środki ochrony przed kleszczami nie zawsze są niezawodne i kleszcz nosiciel może zadomowić się u naszego czworonożnego przyjaciela, nawet jeśli używamy kropli, czy obroży przeciwkleszczowych. Pamiętajmy, że szczepionka ta nie chroni jednak przed samym zakażeniem babeszjozą, ale ma na celu pomoc w łatwiejszym przejściu choroby w przypadku ewentualnego zakażenia.
Zdjęcie: Fotolia.pl
Zdjęcie: Fotolia.pl
Ja stosuje fiprex. jest to preparat spot on. bezpieczny dla kotów ( posiadam wiec zwracam an to uwagę)
OdpowiedzUsuńA kiedy zaczynasz dawkować fiprex? Bo ja też używam i zazstanawiam się czy luty to nie optymalnie. Co uważasz?
OdpowiedzUsuńSzczyt sezonu kleszczowego przypada na wiosnę, więc warto już wcześniej zabezpieczyć pupila :)
UsuńTeoretycznie mogę wieć już zakraplać?
Usuńja zabezpieczam od marca, czyli od już.
UsuńJak najbardziej! :)
UsuńRównież używam fiprex-u, jeśli do tej pory nie zakropliłam tzn, że jeśli zrobię to teraz pies nie będzie chroniony?
OdpowiedzUsuńOd momentu zakroplenia, pies będzie chroniony :-)
UsuńSuper, dziękuję bardzo. Obawiałam, się, że troche za późno się do tego zabrałam ;/
OdpowiedzUsuńFiprex zakroplony
każdy opiekun ma chyba ten problem, u mnie jak na razie (odpukać) świetnie sprawdza się obroża Scalibor https://www.obroza-elektryczna.pl/antypasozytnicze-obroze-dla-psow/scalibor-obroza-dla-psow-przeciw-pchlom-i-kleszczom-65cm
OdpowiedzUsuń