Wierny słuchacz, pocieszyciel, najlepszy przyjaciel i towarzysz zabawy – pies ma niezwykle pozytywny wpływ na psychikę dziecka, jego rozwój emocjonalny i społeczny. Nic dziwnego, że większość rodziców prędzej czy później staje przed dylematem – kupić (bądź przygarnąć) pupila czy jednak nie? A jeśli już decydujemy się na taki krok – jaka rasa będzie dla nas odpowiednia?
Wpływ psa na zdrowie i psychikę dziecka
Jako pierwsze przychodzą na myśl korzyści o charakterze psychologicznym, ale warto wiedzieć, że obecność czworonoga oddziałuje również na zdrowie dziecka. Badania jednoznacznie potwierdzają, że maluchy, które od najmłodszych lat mają kontakt z psem, rzadziej chorują na alergie i astmę. Wedlug analiz przeprowadzonych przez szwedzkich naukowców [1] ryzyko to jest mniejsze o 15 proc. Błędem jest więc pozbywanie się pupila, kiedy w domu ma się pojawić dziecko – nie od dziś wiadomo, że im środowisko, w którym dorasta niemowlę, jest bardziej sterylne, tym zagrożenie chorobami alergicznymi jest większe. Warto więc pozwolić mu się pobrudzić, pobawić na podłodze czy właśnie przytulić do psa.
Towarzystwo czworonoga pozytywnie wpływa także na kondycję i sprawność fizyczną dziecka. Pies, bez względu na rasę, musi mieć zapewnioną odpowiednią dawkę ruchu. Angażując malucha w zabawę i spacery, zmniejszamy ryzyko nadwagi, która staje się coraz większym problemem wśród najmłodszych (Polska należy do europejskiej czołówki pod względem liczby dzieci z nadwagą i otyłością!). A pamiętajmy, że dziecko, które od początku przyzwyczajane jest do ruchu, chętniej utrzymuje zdrowy tryb życia również w dorosłości (czym skorupka za młodu nasiąknie...).
Jedną z największych zalet posiadania psa jest rozwijanie w dziecku empatii. Maluch uczy się, że inne istoty również czują, czasem się boją, czasem cieszą, a czasem jest im smutno, że mają swoje potrzeby, które należy szanować. Kiedy pupil jest zmęczony zabawą, ma prawo do tego, żeby tę zabawę przerwać, schować się w kącie i odpocząć. Dziecko rozumie, że potrzeby psa są tak samo ważne jak jego własne. Dlaczego to takie istotne? Każdy rodzic szuka odpowiedzi, jak wychować dziecko, tak aby było szczęśliwe. Choć nie można dać prostej odpowiedzi, to psycholodzy są zgodni co do jednego: empatia pomaga to szczęście osiągnąć. Empatyczne dziecko, które rozumie swoje emocje, potrafi je nazywać i o nich mówić, rozumie też uczucia innych osób, lepiej radzi sobie w sytuacjach społecznych, sprawniej porusza się w gąszczu relacji międzyludzkich. Coraz częściej podkreśla się również, że kluczem do odniesienia sukcesu zawodowego niekoniecznie jest iloraz inteligencji (IQ), lecz właśnie inteligencja emocjonalna (EQ). To naprawdę dobry argument, aby zdecydować się na posiadanie psa.
Pies uczy dziecko tworzenia więzi, dodaje mu odwagi, jeśli jest nieśmiałe, wstydliwe. Dlatego dogoterapia zalecana jest w przypadku maluchów autystycznych, które dzięki obecności czworonoga otwierają się na świat, dopuszczają do siebie inne osoby, pozwalają nawiązać ze sobą kontakt. Pies uważnie słucha, nie przerywa, nie wtrąca swoich „trzech groszy”, a co najważniejsze – nie ocenia i nie krytykuje. Pomaga uporać się dziecku z różnego rodzaju lękami i obawami, stanowi wsparcie, kiedy jest ono najbardziej potrzebne. Jego obecność działa uspokajająco, koi nerwy (m.in. dlatego, że głaskanie psa i przytulanie się niego obniża ciśnienie krwi).
Pies daje maluchowi poczucie bezpieczeństwa – i nie chodzi tylko o bezpieczeństwo rozumiane jako obronę przed zagrożeniem. Dzieci potrzebują granic i rytuałów, które pomagają przewidzieć, co wydarzy się w następnej kolejności. Tak samo jest w przypadku psów – o takiej samej porze lubią być wyprowadzane czy karmione. Kiedy dziecko uczestniczy w opiece nad pupilem, przestrzegając jego rytmu dnia, również i sobie zapewnia takie ramy, dające pewność, że wszystko idzie zgodnie z planem.
Pies uczy dziecko odpowiedzialności. Choć oczywiście trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że zdecydowana większość obowiązków spadnie na nas, rodziców, oraz z tego, że zwykle po kilku tygodniach podekscytowanie u dziecka maleje, a razem z nim chęć angażowania się w opiekę nad pupilem. Mimo to warto zachęcać pociechę do wykonywania prostych czynności, na miarę jej wieku i możliwości.
I oczywiście nie można zapomnieć o tym, że zabawa z psem to po prostu źródło ogromnej frajdy dla całej rodziny.
Jaka rasa psa będzie najlepsza dla dziecka?
Korzyści, jakie płyną z posiadania psa, są nie do przecenienia. Ale – podjęcie decyzji o kupnie bądź przygarnięciu pupila to dopiero początek. Trzeba zadać sobie niezwykle ważne pytanie – na jaką rasę się zdecydować? I czy w ogóle istnieje coś takiego jak „rasa najlepsza dla dziecka”?
Każdy pies, podobnie jak człowiek, ma swoją osobowość i predyspozycje. To, w jaki sposób będzie się zachowywał, zależy zarówno od genów, jak i środowiska, w jakim się wychowa. Przedstawiciel nawet najbardziej przyjaznej rasy może stać się agresywny, jeśli właściciel nie będzie wiedział, w jaki sposób go wyszkolić. A, niestety, większość osób bierze pod swoje skrzydła pupila z myślą, że „jakoś to będzie”. Pies to dużo radości, miłości, ale i ogromna odpowiedzialność, z której trzeba zdawać sobie sprawę.
Po drugie, rasy pupila nie należy wybierać, kierując się panującą modą. Jego wygląd również nie powinien stanowić najważniejszego kryterium. Należy zastanowić się, jaki styl życia prowadzi nasza rodzina (bo, o czym też zdajemy się zapominać, pies nie będzie wyłącznie dziecka, lecz całej rodziny) – czy należymy do kanapowców, czy raczej cenimy sobie aktywność i chętnie uprawiamy sport. Kiedy już to ustalimy, należy zapoznać się z opisami ras i spojrzeć na nie pod kątem naszych możliwości.
Dlatego niełatwo udzielić jednoznacznej odpowiedzi na pytanie, jaki pies będzie najlepszy dla rodziny z dzieckiem. Cieszące się ogromną popularnością labradory są łagodne, przyjazne, troskliwe, ale – mają też skłonność do „łobuzowania”, jeśli nie zostaną odpowiednio wychowane, a zwłaszcza gdy ich potrzeba zabawy i ruchu nie zostanie zaspokojona (pogryzione przez labradora pod nieobecność właściciela meble i buty to dość powszechny problem). Border collie jest psem niezwykle inteligentnym, szybko uczy się sztuczek i komend, ale – jako pies pasterski – potrzebuje bardzo dużo ruchu. Małe rasy, np. yorki, chętnie kupowane są dla dzieci bo, no właśnie, są małe. Często jednak są bardziej szczekliwe, żywiołowe, mniej cierpliwe niż o wiele większe czworonogi.
Kluczowe pytanie, jakie musimy sobie zadać przed wyborem określonej rasy powinno więc brzmieć: czy należący do niej pies będzie mógł liczyć na zaspokojenie jego potrzeb i czy po prostu będzie z nami szczęśliwy?
[1] http://www.sciencedaily.com/releases/2015/11/151102143636.htm
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz