wtorek, 30 czerwca 2020

Co zrobić, gdy pies boi się burzy?

Co zrobić, gdy pies boi się burzy?

Burza to silne rozbłyski światła i potężny huk. Wiele zwierząt boi się takiej kombinacji i to mocno. Lęk przed burzą jest właściwie wpisany w geny większości czworonogów, często przeczuwają jej nadejście o wiele wcześniej niż człowiek, budzi w nich ona zdenerwowanie i respekt. Nawet dzikie zwierzęta potrafią podczas burzy gromadzić się w jednym miejscu, aby w spokoju przeczekać nieprzyjemne zjawisko atmosferyczne. Nie inaczej jest z naszymi domowymi psiakami. Burza może wywoływać u nich niepokój, strach albo wręcz panikę, jeśli są wyjątkowo wrażliwe albo mają tendencję do reagowania lękiem na wszystko, co nowe, obce i głośne. Czy możemy jakoś pomóc kudłaczowi przetrwać to zjawisko? Oczywiście, że tak. Już sama nasza obecność obniży poziom lęku czworonoga, a są także i inne metody. Warto widzieć o nich coś więcej.

Jak bardzo pies może bać się burzy?


Każdy psiak reaguje na burzę inaczej. Są kudłacze, które nic sobie z niej nie robią i funkcjonują zupełnie normalnie. Takie zwierzaki zazwyczaj ignorują zarówno błyski, jak i grzmoty, choć zdarza się i tak, że wykazują wręcz zainteresowanie i chcą pooglądać niecodzienne zjawisko na przykład przez zamknięte okno. To jednak niezbyt duża grupa psiaków. O wiele częściej zdarza się, że jednak pies boi się burzy, jest pobudzony, zestresowany, lubi być blisko nas albo nawet schować się w jakimś ciemnym kącie. Są też w końcu psiaki, które na burzę reagują zupełną paniką. To najcięższy przypadek. Wielu właścicieli nie może patrzeć, jak ich pupil się męczy i szukają jakichś sposobów na poradzenie sobie z problemem. Jeśli psiak ma silną fobię, nie skończy się bowiem na podkulaniu ogona i nerwowym kręceniu się w kącie pokoju. Naprawdę ciężkie reakcje nerwowe na burzę to drgawki i ślinienie się, czyli typowe objawy paniki. Zamiast wciskania się pod łóżko niektóre kudłacze próbują wówczas robić podkop w mieszkaniu albo dostają kompletnego szału. To sytuacja bardzo kłopotliwa dla właściciela i wykańczająca nerwowo dla psiaka. Trzeba jak najszybciej sobie z nią poradzić, bo tak silny lęk może doprowadzić do poważnych problemów zdrowotnych u pupila, przede wszystkim z sercem.

Dlaczego burza jest dla psów taka straszna?


Psy boją się burzy
przede wszystkim ze względu na huk grzmotów. Są one głośne i obce, trudno znaleźć dla nich uzasadnienie, dlatego tak wiele psiaków wpada w panikę. Podobnie dzieje się niestety w Sylwestra, kiedy ludzie odpalają petardy. Kudłacz boi się zatem nie tylko samego huku, ale także tego, że nie potrafi go do niczego przypisać, jest zatem podwójnie przerażający. Niektóre zwierzaki bardzo źle reagują również na silne rozbłyski światła, które budzą pierwotny lęk. Burza to jednak coś więcej niż błyskawice i grzmoty. W taki sposób odbieramy ją my, psiaki mają jednak o wiele czulsze zmysły i potrafią czuć również to, co nam jest dosyć obojętne, czyli nagłą zmianę ciśnienia atmosferycznego oraz wzrastający poziom elektryczności statycznej w atmosferze. Jeśli zwierzak ma długie futro, ono także może zacząć się elektryzować, co dodatkowo wywołuje dyskomfort oraz poczucie, że dzieje się coś dziwnego, nad czym psiak nie ma kontroli. Niektóre z pupili szukają instynktownie miejsc, które zapewnią dobre uziemienie. Nie wyganiajmy więc kudłacza, jeśli w czasie burzy wejdzie do wanny (oczywiście pustej).

Jak pomóc psu w czasie burzy?


Nasza obecność może bardzo pomóc pupilowi przetrwać burzę. W towarzystwie każdy mniej się boi, zwłaszcza jeśli ta druga osoba (w tym wypadku właściciel) jest spokojna i przemawia łagodnym, relaksującym głosem. Spróbujmy zabrać pupila w miejsce, gdzie najmniej słychać i widać burzę, może to być kuchnia (może coś razem ugotujemy?) albo nawet łazienka. Unikajmy przestrzeni z dużymi oknami, przez które widać błyski, zacinający deszcz i podmuchy wiatru. Jeśli mamy rolety, należy je opuścić. Możemy też spróbować nieco zagłuszyć burzę, puszczając łagodną melodię albo nawet telewizor. Wszystko, co odciągnie uwagę kudłacza od tego zjawiska atmosferycznego, będzie dobre.

↓ ZABAWKI DLA PSA ↓


W przypadku niektórych pupili sprawdzają się też smakołyki albo wspólna zabawa. Niezastąpione jest też przytulanie, głaskanie i rozmowa (psiak bardzo dobrze nas rozumie, a już na pewno odbiera emocje poprzez modulację naszego głosu). Pies boi się burzy i próbuje schować się pod łóżkiem? Wejdźmy tam razem z nim! Początkowo zapewne popatrzy ze zdziwieniem, ale potem z pewnością poczuje się raźniej.

Panika wymyka się spod kontroli? W dobrych sklepach zoologicznych dostaniemy specjalne preparaty uspokajające dla psów, które są całkowicie bezpieczne, bo oparte na kompozycjach ziołowych (często na bazie waleriany). Obniżą poziom stresu, poprawią humor i zrelaksują ulubieńca. Niektóre z takich specyfików są też wzbogacone o zwierzęce feromony i działają naprawdę skutecznie. Produkt warto podać już na samym początku burzy, aby psiak się nie denerwował. Spanikowanemu zwierzakowi o wiele trudniej też takie krople serwować.

Jeśli wszystkie metody zawodzą, a nas pies panicznie boi się burzy i wpada w taką panikę, że demoluje dom, dostaje drgawek albo załatwia swoje potrzeby fizjologiczne, powinniśmy poprosić o pomoc psiego behawiorystę. Problem może leżeć w przeszłości psiaka, może mieć także podłoże genetyczne, dlatego bez specjalisty się nie obejdziemy.

Pamiętajmy też, aby nigdy nie wyprowadzać na spacer kudłacza podczas burzy ani tuż przed nią, bo tylko pogłębimy jego lęki. Jeśli to tylko możliwe, zwierzak nie powinien też spędzać jej samotnie w domu, bardzo potrzebuje bowiem naszej obecności i wsparcia.

↓ PREPARATY USPOKAJAJĄCE DLA PSA ↓

Sklep Telekarma

Tekst: Magdalena Dolata
Zdjęcie: © Kirill Kurashov — stock.adobe.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Na psim tropie , Blogger