Początki zawsze są trudne. Kiedy psiak zjawia się w naszym domu, wszystko jest dla niego nowe i nieco straszne: zapachy, dźwięki, rozkład pomieszczeń. Nic dziwnego, że w pierwszej kolejności szuka jakiegoś bezpiecznego schronienia albo chociaż kąta, gdzie mógłby się ukryć przed domownikami. Pierwsza doba z psem to czas, kiedy należy przede wszystkim dać mu maksimum komfortu i nie narzucać się ze swoją obecnością. Na poznawanie się i przytulanie przyjdzie jeszcze czas, teraz liczy się przede wszystkim bezpieczeństwo psiaka. Nie przejmujmy się nadmiernie, jeśli na samym początku nie szuka z nami kontaktu albo wręcz się boi – to zupełnie normalne. Nie wmuszajmy też w pupila na siłę jedzenia, nie próbujmy się z nim bawić i go dotykać, jeśli sobie tego nie życzy. Czasami lepiej nie zrobić prawie nic i dać przywyknąć psiakowi do nowego lokum i właściciela, niż stłamsić go i przerazić nadmiarem troski i zainteresowania.
czwartek, 30 września 2021
czwartek, 26 sierpnia 2021
Jak przechowywać karmy dla psów i kotów?
Smak i wartość odżywcza psich oraz kocich posiłków uzależnione są nie tylko od rodzaju podawanego pożywienia. Spory wpływ na nie ma również sposób przechowywania pokarmów. Jeśli więc mruczący lub szczekający pupil zaraz po otwarciu nowego opakowania z karmą wprost nie może doczekać się pory posiłku, a z czasem zupełnie traci zainteresowanie jedzeniem, warto wziąć pod lupę warunki, w jakich przetrzymywane są pokarmy. Karmy przechowywane w niewłaściwy sposób szybko tracą wyrazisty zapach i łatwo ulegają zepsuciu. Jak przechowywać karmy dla psów i kotów, by jak najdłużej zachowały świeżość i wyśmienity aromat?
Jak przechowywanie karmy wpływa na jej smak i wartość odżywczą?
Z pewnością każdy z nas dobrze wie, jak smakują chipsy czy wędliny świeżo po otwarciu, a jak te, po które sięgamy dopiero po upływie kilku kolejnych dni. Atrakcyjność wielu pokarmów wyraźnie spada z upływem czasu. Powodem tego są zmiany zachodzące w pożywieniu na skutek procesów chemicznych, fizycznych i biologicznych. Aby im przeciwdziałać, wykorzystuje się różne techniki konserwowania żywności. Nawet one nie są jednak w stanie zabezpieczyć pokarmów przed stopniową utratą smakowitości i wartości odżywczej.
Na jakość pokarmów negatywnie oddziałują takie czynniki jak: wysoka temperatura, promieniowanie słoneczne, tlen, wysoka wilgotność. W trakcie przechowywania karm dla psów i kotów dochodzi m.in. do utleniania witamin i tłuszczów. Kolejnym problemem są niekorzystne zmiany mikrobiologiczne, skutkujące namnażanie się szkodliwych bakterii, grzybów i psuciem się żywności.
Zachodzące w żywności zmiany wpływają także na jej zapach, smak i strukturę. Suche karmy przechowywane w nieszczelnych pojemnikach tracą wyrazisty zapach, a w warunkach wysokiej wilgotności – chrupką teksturę. Karmy mokre są jeszcze bardziej podatne na zepsucie, a o obniżeniu ich jakości świadczy nieprzyjemny zapach lub zmiana barwy. Niewłaściwe przechowywanie karm dla psów i kotów stwarza też dogodne warunki do rozwoju insektom i gryzoniom, które mogą być wektorem chorób pasożytniczych dla domowych pupili.
Ogólne zasady przechowywania karm dla psów i kotów
Aby przedłużyć świeżość suchych i mokrych karm dla psa lub kota, warto zadbać o prawidłowy sposób ich przechowywania. Kluczowe znaczenie ma zminimalizowanie oddziaływania na pożywienie czynników środowiskowych (tlenu, temperatury, wilgoci).
Niezależnie od sposobu przechowywania produktów żywnościowych zawsze warto zachować ich oryginalne opakowania. Nigdy nie należy przechowywać karm (nawet zamkniętych) dla psów i kotów przez dłuższy czas, niż wskazuje data ich ważności.
Każdorazowo przed podaniem pokarmu pupilowi powinniśmy upewnić się, że nadaje się on do spożycia. Jeśli cokolwiek zaniepokoi nas w wyglądzie, zapachu, konsystencji produktu, lepiej nie podawać go zwierzakowi. Warto przy tym uwzględnić wymagania podopiecznego – jeśli zdrowy pies lub kot nagle zaczyna grymasić w jedzeniu, a po powąchaniu lub spróbowaniu jedzenia odchodzi niepocieszony od miski, najczęściej świadczy to o tym, że pożywienie z jakiegoś powodu nie jest dla niego atrakcyjne. Szczególne zdolności w zakresie oceny jakości karmy mają koty, który potrafią bezbłędnie wyczuć w pożywieniu obecność szkodliwych związków, świadczących o zepsuciu żywności. Lepiej więc sięgnąć po nową porcję pokarmu, niż narazić pupila na problemy zdrowotne.
Przy wyborze produktu warto zwrócić uwagę na opakowanie – wyposażone w zapięcie strunowe znacznie ułatwi przechowywanie pożywienia. Już na etapie zakupu karmy trzeba sprawdzić szczelność opakowania – jeśli wieczko puszki jest wybrzuszone, a worek z karmą rozerwany, powinniśmy zrezygnować z zakupu.
Wielkość opakowania z karmą zawsze należy dobrać do potrzeb żywieniowych pupila. Jeśli chcemy oferować zwierzakowi zawsze smaczne i świeże posiłki, zamiast dużego zapasu pożywienia, powinniśmy zakupić ilość pokarmu wystarczającą na tydzień lub dwa tygodnie. Zwłaszcza w przypadku małych psów lub kotów lepiej sprawdzają się więc karmy w małych opakowaniach. W przypadku mokrych karm bardzo wygodnym rozwiązaniem jest zakup produktów w saszetkach, ułatwiających porcjowanie. Znajdujący się w nich pokarm najczęściej wystarcza na jeden posiłek, co sprawia, że nie jest konieczne przechowywanie pożywienia po otwarciu.
Jak przechowywać suche karmy dla psa lub kota?
Karmy suche uznawane są za produkty mało podatne na zepsucie, nadające się do długiego przechowywania. Ich trwałość w zamkniętych opakowaniach sięga 12-18 miesięcy. Po otwarciu nie należy jednak przechowywać karm dłużej niż 6 tygodni.
Suche karmy dla psów i kotów najlepiej przechowywać w oryginalnych opakowaniach, które są zaprojektowane w taki sposób, by izolować pożywienie od czynników środowiskowych. Jeśli opakowanie jest pozbawione zapięcia strunowego, warto zwinąć jego górną część, a następnie zapiąć klipsem. Tego typu zapięcie nie zawsze jest jednak wystarczająco szczelne, dlatego opakowanie z karmą można dodatkowo umieścić w zamykanym pojemniku.
Do przechowywania suchej karmy dla psa lub kota najlepsze są pojemniki wykonane ze stali nierdzewnej. Jeśli oryginalne opakowanie z karmą uległo uszkodzeniu, możemy bez obaw bezpośrednio wsypać do nich pożywienie. Kociego i psiego pokarmu nie powinniśmy przetrzymywać w pojemnikach, które nie zostały dopuszczone do kontaktu z żywnością – mogą być toksyczne. Lepiej też unikać plastikowych, przezroczystych opakowań, które nie zapewniają ochrony przed kontaktem z tlenem i światłem. Przed umieszczeniem pokarmu pojemnik należy dokładnie umyć, a następnie całkowicie wysuszyć. Zawsze trzeba całkowicie opróżnić pojemnik – nie poleca się mieszania starej karmy z nową.
Suchą karmę dla psa i kota powinniśmy przechowywać w ciemnym, suchym miejscu, w temperaturze pokojowej. Nie może być ona narażona na działanie wilgoci i promieni słonecznych. Z tego względu nie należy raczej trzymać jej na parapecie, podłodze, w łazience, garażu czy piwnicy. Dużo lepszym rozwiązaniem jest przechowywanie suchej karmy w szafce kuchennej.
Aby posiłki były dla psa lub kota atrakcyjne, warto zwrócić uwagę na sposób podawania pokarmu w misce. Karma pozostawiona w misce już po kilku godzinach może stracić chrupkość i wyrazisty aromat. Z tego powodu powinniśmy podawać pupilowi tylko tyle pożywienia, ile jest w stanie zjeść w ciągu jednego posiłku.
Jak przechowywać mokre karmy dla psa lub kota?
Mokre karmy dla psów i kotów, ze względu na wysoką wilgotność i sposób produkcji, są znacznie bardziej podatne na zepsucie niż suche. Zamknięte produkty możemy jednak bez przeszkód przechowywać nawet przez kilka miesięcy w temperaturze pokojowej, poza zasięgiem promieni słonecznych.
Wilgotne pokarmy po otwarciu trzeba zużyć w ciągu maksymalnie 2-5 dni. By w tym czasie nie uległy zepsuciu, powinny być przetrzymywane w lodówce, w temperaturze 4-7 ℃. Mokre karmy trzeba też zabezpieczyć przed powietrzem i obcymi aromatami obecnymi w lodówce. Najlepiej umieścić je w szczelnym opakowaniu przeznaczonym do przechowywania żywności. Wilgotny pokarm można również zamrozić, by w ten sposób przedłużyć jego świeżość.
Duże znaczenie dla kociego i psiego zdrowia oraz komfortu ma odpowiedni sposób podawania wilgotnego pożywienia. Nie powinniśmy podawać go bezpośrednio po wyjęciu z lodówki. Warto zaczekać, aż osiągnie temperaturę pokojową lub je podgrzać, dzięki czemu jego smak i zapach staną się intensywniejsze. W temperaturze pokojowej karma może pozostać w miseczce maksymalnie przez kilka godzin – po upływie tego czasu należy ją wyrzucić. Należy zadbać również o właściwą lokalizację miski z jedzeniem – lepiej nie stawiać jej w zasięgu promieni słonecznych czy na zewnątrz. Po każdym posiłku powinniśmy dokładnie oczyścić miskę z jedzeniem. Jeśli zauważymy, że miseczka jest porysowana, nie powinniśmy dalej serwować w niej pożywienia – w szczelinach mogą gromadzić się zanieczyszczenia.
piątek, 13 sierpnia 2021
Dlaczego pies je trawę?
Pies, jako względny mięsożerca, nie potrzebuje w swojej diecie pokarmów typowo roślinnych, takich jak trawa. A jednak każdemu czworonogowi od czasu do czasu zdarza się ją podjadać. Dlaczego? Możliwych przyczyn jest kilka, począwszy od nieprawidłowej diety, po poważne problemy behawioralne. Dowiedz się, dlaczego pies je trawę i kiedy należy się tym martwić!
Czy pies powinien jeść trawę?
Na początek warto wyjaśnić sobie kilka podstawowych faktów. Otóż psy, jako zwierzaki głównie mięsożerne, nie wytwarzają enzymów niezbędnych do rozbijania i trawienia włókien trawy. Dzicy krewni domowych czworonogów zjadają nadtrawione części roślin wraz z treścią żołądkową upolowanych ofiar i to z nich czerpią wartości odżywcze, takie jak błonnik. Domowe zwierzaki nie mają na to szans, więc zjedzona świeża trawa przechodzi przez ich przewód pokarmowy niestrawiona, a sam pupil nie czerpie z niej praktycznie żadnych wartości odżywczych. Trawa zostaje wydalona z organizmu wraz z kałem albo poprzez wymioty.
Dlaczego zatem pies je trawę, skoro nie ma ona dla niego żadnych wartości? Powodów jest kilka, zarówno całkiem błahych, jak i dość poważnych. Oto kilka z nich.
Dlaczego pies je trawę? Niedobór błonnika
Jedną z najczęstszych przyczyn podjadania trawy przez psa jest po prostu źle zbilansowana dieta. Problem ten pojawia się przeważnie, gdy pupil otrzymuje słabej jakości karmę albo domowe posiłki, przyrządzane przez opiekuna. W takiej sytuacji bardzo łatwo o niedobory podstawowych składników odżywczych, które pies instynktownie próbuje sobie jakoś zrekompensować.
Trawa stanowi bogate źródło błonnika, którego nie powinno brakować nawet w diecie mięsożercy. Składnik ten wspomaga trawienie i reguluje perystaltykę jelit. Sprzyja także usuwanie zbędnych i szkodliwych substancji z organizmu, a ponadto utrzymuje prawidłowy poziom cholesterolu i kwasów żółciowych. Jeśli w diecie psa brakuje błonnika, będzie podjadał trawę codziennie, ale bardzo powoli i wybiórczo. To znaczy, że zwierzak instynktownie wybiera i zjada te źdźbła, które wydają mu się najbardziej odżywcze.
Jedzenie trawy, a problemy trawienne u psa
Niestety niedobory składników odżywczych to nie jedyna możliwa przyczyna podjadania trawy. Wiele psów robi to z powodu niestrawności, spowodowanych zaburzeniami pracy żołądka i jelit. W takiej sytuacji zwierzak wybiera raczej długie i twarde źdźbła, które drażnią błonę śluzową przewodu pokarmowego i wywołują wymioty. W ten sposób pies oczyszcza swój żołądek.
Takie zachowanie może wynikać, na przykład ze zbytniego obciążenia żołądka. Być może Twój pupil otrzymuje zbyt duże ilości jedzenia i smakołyków albo jego posiłki są zbyt ciężkostrawne. Inną przyczyną są zatrucia pokarmowe. Pies je trawę, gdy odczuwa mdłości, ból brzucha albo ma wzdęcia i gazy. Jeśli Twój pupil często zjada duże ilości trawy, a po takim posiłku zawsze wymiotuje, warto skonsultować się z lekarzem weterynarii.
Inne przyczyny jedzenia trawy przez psa
Jeśli Twój pies je trawę często i łapczywie, być może boryka się z problemami natury behawioralnej. Częstą przyczyną takiego zachowania są zaburzenia obsesyjno-kompulsywne lub tak zwany syndrom PICA, czyli łaknienie spaczone. Psy obarczone tym schorzeniem mogą odczuwać nieustanny głód i spożywać rzeczy w ogóle niejadalne, takie jak papier, ziemię albo plastikowe przedmioty.
W takiej sytuacji należy niezwłocznie zgłosić się do lekarza weterynarii, a po wykluczeniu przyczyn fizjologicznych, udać się do behawiorysty. Przyczyną może być zwykła nuda i brak wystarczającej dawki ruchu, ale też poważne problemy emocjonalne, takie jak depresja, stany lękowe, silny stres czy frustracja.
Czy można pozwalać psu jeść trawę?
Trawa sama w sobie nie jest szkodliwa dla psa. A jeśli pupil podjada ją jedynie sporadycznie, w bardzo niewielkich ilościach, to nie ma powodu do obaw. Należy jednak uważać na to, gdzie pies ją spożywa. Zagrożenie dla zdrowia a nawet życia zwierzaka stanowić mogą liczne nawozy i pestycydy, stosowane w rolnictwie i ogrodnictwie. Zawarte w nich związki chemiczne mogą wywołać poważne zatrucie pokarmowe, a nawet przyczynić się do rozwoju nowotworów, takich jak chłoniak.
Warto też pamiętać, że publiczne skwery i trawniki często bywają siedliskiem pasożytów. Liczne zwierzęta oddają tam mocz i kał, a to stwarza ryzyko zakażenia, na przykład psim tasiemcem. Trawnik może być też źródłem wielu bakterii i wirusów, powodujących zatrucia pokarmowe oraz poważne choroby i schorzenia.
czwartek, 20 maja 2021
Preparaty przeciw kleszczom – obroża, krople czy spray?
Niegdyś można było się na nie natknąć głównie podczas wypraw po lesie, dziś zagrażają naszym czworonogom nawet w przydomowym ogrodzie – kleszcze to niepozorne, lecz bardzo niebezpieczne pasożyty zewnętrzne. Łagodne zimy sprawiają, że krwiopijne pajęczaki żerują niemal przez cały rok, a ich liczebność wyraźnie wzrasta. Aby uchronić psy i koty przed groźnymi chorobami, należy zapewnić im skuteczną i długotrwałą ochronę przed kleszczami. Co jednak wybrać dla pupila: obrożę, krople czy spray? Czym różnią się poszczególne preparaty przeciw kleszczom dla psów i kotów?