Nie wiem, jak jest u Was, ale ja już ledwo wytrzymuję na dworze! Jest koszmarnie zimno i bez czapki i szalika nigdzie się nie ruszam, ale w sumie jestem zmarźluchem, więc to norma, tylko boję się, co to będzie, jak temperatura spadnie grubo poniżej zera :) Kożuch, śniegowce, narciarskie rękawice, bo inaczej nie wychylę nosa z domu! :)