Również w przypadku psów sprawdza się dewiza, że ruch to zdrowie. Wcale nie znaczy to jednak, że każdy psiak może stać się wyczynowym sportowcem. Dla jednych czworonogów wystarczającą formą aktywności są codzienne spacery. Inne jednak dla zachowania dobrej kondycji fizycznej potrzebują zdecydowanie większych wyzwań. Stąd też warto przyjrzeć się temu, jak ciekawie, a przy tym aktywnie spędzać czas z psem.
Mamy wątpliwości, czy nasza suka jest w ciąży? Niestety, w początkowym okresie sprawa nie jest łatwa do rozstrzygnięcia, ponieważ wczesna ciąża nie daje żadnych konkretnych objawów, a te, które występują, możemy bardzo łatwo pomylić z objawami różnych chorób. Czy jest zatem jakaś metoda, aby mieć pewność? Oczywiście, jest ich kilka. Pierwszą ważną rzeczą jest sama obserwacja zwierzaka – nawet jeśli objawy nie są konkretne, im więcej się ich pojawi, tym łatwiej będzie nam stwierdzić, że mamy do czynienia z ciążą, a nie żadną infekcją ani innymi problemami zdrowotnymi. Druga sprawa to wizyta u weterynarza. Specjalista fachowo sprawdzi brzuch i będzie mu o wiele łatwiej ocenić, jak naprawdę wygląda sytuacja. I w końcu po trzecie – możemy wykonać badanie USG, które prawdopodobnie przepisze nam weterynarz. Obraz na ekranie, możliwy do uzyskania dzięki obrazowaniu wewnętrznemu układu rodnego suki, da nam jasną i konkretną odpowiedź.
Psiaki także bywają nieostrożne albo mają pecha i nadepną na coś ostrego – skaleczenie się lub poważniejsze zranienie nie dotyczy tylko nas, ludzi, ale również naszych pupili. Jeśli pies skaleczył się w łapę i ranka jest mała, bez trudu sami damy radę ją opatrzyć. Jeżeli jednak zranienie okazuje się poważne, jest duży uraz skóry lub głębszych tkanek i towarzyszący temu upływ krwi, nie ma na co czekać, trzeba jak najszybciej zabrać kudłacza do weterynarza, a zanim tam dotrze – możliwie skutecznie powstrzymać upływ krwi i zabezpieczyć ranę, aby nie dostał się do niej brud. Zakażenie zranionego miejsca może bowiem prowadzić do namnażania się w ranie bakterii lub grzybów, a to już prosta droga do poważnych infekcji, w tym do gangreny, czyli gnicia i obumierania tkanek. Nigdy zatem nie bagatelizujmy psiego skaleczenia, bądźmy delikatni i wyrozumiali. Wiele pupili denerwuje się i to bardzo nawet przy malutkim zranieniu, trzeba więc w pierwszej kolejności uspokoić zwierzaka oraz go pocieszyć.
Pies ogryzający buty, dywany i nogi stolików to prawdziwe utrapienie. Trzeba jednak pamiętać, że zwierzak nie robi tego z czystej złośliwości, a za jego zachowaniem mogą kryć się rozmaite problemy. To, czy uda się je rozwiązać, zależy wyłącznie od naszej reakcji i postępowania z pupilem. Zobaczmy zatem, jakie czynniki skłaniają psa do gryzienia domowych sprzętów i jak można go tego oduczyć.
